WIARA ŻYWA – NIE LEDWO ŻYWA

W życiu dróg wiele jest, którą wybrać, jak iść? - nie wiemy.
W każdej z nich inny cel, inna trudność i sens - czy dojdziemy?
A Bóg map nie rozdaje…

Piosenka piękna, jednak ostatnie zdanie tego fragmentu nie jest zgodne z prawdą. Niebo daje człowiekowi znaki, trzeba je tylko dostrzec. Nie ma na świecie mapy, która bardziej dokładnie
i pięknie wskazywałaby drogę do celu niż… Pismo Święte.

Odpowiedz sobie na pytanie, jak często korzystasz z tej mapy? Kiedy ostatni raz wziąłeś ją
w ogóle do ręki? A może przypomina ona świąteczny obrus, rozkładany jedynie na Wigilię
i kolędę?

No… chyba, że dziecko ma coś zadane z religii albo potrzebujesz hasła do krzyżówki. A Bóg mówi – podobnie jak podczas Eucharystii – „Bierzcie i jedzcie, to jest Słowo Moje...”.

„Hymn o miłości” – dobrze znamy ten tekst. Czy kiedykolwiek próbowaliśmy zrozumieć go głębiej – patrząc faktycznie na SWOJE życie w kontekście PISMA ŚWIĘTEGO?

Biblia to Księga Żywego Słowa. Spróbujmy przez kilka najbliższych tygodni podjąć wyzwanie
i stanąć przed nią jak przed lustrem. Zobaczmy, w jaki sposób fragment z Pierwszego Listu do Koryntian odzwierciedla losy ludzi, małżeństw, rodzin, przyjaciół... Losy, w których z pewnością dostrzeżemy także własne historie lub historie osób nam bliskich. „Odkurzmy” Biblię w swoich sercach, aby owoce właśnie zakończonego Roku Wiary były żywe, a nie… ledwo żywe.

ms